czwartek, 23 grudzień 2010

KESALAHAN FATAL DALAM pilih web POKER ONLINE

Nawet największe dzieła muszą mieć swój początek…

Największe projekty powstają bo sytuacja dojrzała do ich realizacji…

Mały kamyk potrafi uruchomić lawinę…

Generalnie , potrzebny jest impuls żeby coś się zaczęło.

Taki impuls środowisko firm i kancelarii odszkodowawczych otrzymało w dniu 23 kwietnia 2010 roku.

W tym dniu w Galerii Zadra w Warszawie z inicjatywy redaktor naczelnej Gazety Ubezpieczeniowej pani Bożeny Dołęgowskiej-Wysockiej spotkało się kilkanaście osób reprezentujących branżę Odszkodowań i Ubezpieczeń oraz Instytucji Państwowych działających na tym rynku.

Spotkanie i tocząca się (momentami burzliwa) dyskusja uświadomiły wszystkim uczestnikom, że branża Odszkodowań potrzebuje swojej reprezentacji.

Silnej reprezentacji.

Potrzebuje podmiotu, który skupi wokół siebie podmioty działające na rynku Odszkodowań.

Potrzebuje Izby,

Polskiej Izby Odszkodowań.

Na tym spotkaniu Prezes Europejskiego Centrum Pomocy Poszkodowanym ze Starachowic powiedziała publicznie, że zrobi wszystko , żeby taka Izba powstała jak najszybciej.

I słowa dotrzymała.

Reszta ? Reszta to już historia.

Andrzej Kesling

W załączniku artykuł o tym jak to się zaczęło

W górę