Uwaga narciarze! Zmieniły się przepisy dotyczące szusowania po stokach. Jeżeli ktoś spróbuje jeździć w stanie nietrzeźwości lub nie założy dziecku kasku, może dostać nawet 5 tys. zł grzywny

Takie nowości przyniosła obowiązująca od początku roku ustawa o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich. Pierwsza zmiana to obowiązek zakładania podczas jazdy kasków przez narciarzy i snowboardzistów do 16. roku życia. Muszą tego dopilnować ich opiekunowie. Jeżeli tego nie zrobią, mogą zostać ukarani grzywną nawet do 5 tys. zł.

Zgodnie z nowymi przepisami nie wolno także jeździć na nartach i snowboardzie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi) lub pod wpływem środka odurzającego. Za to również grozi grzywna do 5 tys. zł.

Zarządcy ośrodków narciarskich mogą odmówić wstępu albo nakazać ich opuszczenie osobie, której zachowanie wyraźnie wskazuje na to, że jest nietrzeźwa lub pod wpływem środków odurzających. - Ten zapis ma bardziej znaczenie profilaktyczne i odstraszające, bo ustawa nic nie mówi o regularnych kontrolach alkomatami na stokach. Za to w przypadku wypadku na stoku badanie zawartości alkoholu we krwi może przesądzać o winie - mówi "Gazecie" Jerzy Siodłak, szef Beskidzkiej Grupy GOPR, który uczestniczył w pracach nad nową ustawą.

Żródło : bielskobiala.gazeta.pl