Polska Izba Odszkodowań to nie tylko przywileje
Dialog ten w końcu porządkuje nasze relacje. Musimy jednak pamiętać, że Izba to nie tylko ochrona i reprezentacja członków i ich wspólnych interesów, ale również strażnik, który będzie wymagać odpowiednich standardów od samego środowiska. Tego oczekują od nas wszyscy nasi partnerzy, dając nam swój kredyt zaufania.
Ogromna większość firm skupiona w naszym samorządzie również wiąże w tej kwestii nadzieję z Izbą. Są to podmioty skupiające ludzi z ogromną wiedzą i doświadczeniem, które ciężko i rzetelnie pracują na swoją markę. Pomoc poszkodowanym nie jest dla nich pustosłowiem, tylko misją. Nie dziwmy się, że chcą się odciąć od kilku podmiotów, które psują opinię o całym rynku.
Jednym z problemów, o których prasa się rozpisywała, są drakońskie kary umieszczane w zawieranych przez klientów umowach. Zostają one naliczane w momencie wypowiedzenia przez klienta pełnomocnictwa.
Kiedy problem został nagłośniony, a sprawą zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, owe zapisy zaczęły (całe szczęście) z umów szybko znikać.
Do dnia dzisiejszego byliśmy przekonani, że jest to problem, który jest przeszłością. I może dalej trwalibyśmy w tym przekonaniu, gdyby nie zgłosiła się do Izby klientka z zapytaniem, czy zapisy w umowie, którą otrzymała od jednej z firm, a na której widnieją kary pieniężne, są zgodne z prawem.
Okazuje się, że co prawda pojedyncze, ale są jeszcze podmioty, które nic złego w takich zapisach nie widzą.
Szanowni Państwo (tutaj zwracam się do tych osamotnionych już w swych działaniach firm), klient ma prawo wypowiedzieć pełnomocnictwo na każdym etapie prowadzonej sprawy, co gwarantuje mu art. 101. § 1 k.c., pełnomocnictwo może być w każdym czasie odwołane, chyba że mocodawca zrzekł się odwołania pełnomocnictwa z przyczyn uzasadnionych treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa.
Mało tego, jak stanowi art. 3851 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgod- nione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Zgodnie z art. 3853 pkt 14 k.c., niedozwolonym postanowieniem jest takie, które pozbawia wyłącznie konsumenta uprawnienia do rozwiązania umowy, odstąpienia od niej lub jej wypowiedzenia.
Wszyscy klienci, którzy zgłaszają się w podobnych sprawach,
mogą liczyć na pomoc PIO. Umowa zostanie przeanalizowana przez naszych prawników i jeśli się okaże, że niedozwolone klauzule występują, na pewno zareagujemy.
Izba zawsze może również zwrócić się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zajęcie się sprawą.
Klientom natomiast radzimy, aby w podobnych sytuacjach zwrócili się do firmy w celu zmiany niekorzystnych dla nich zapisów w umowie, jeśli firma nie zareaguje - klient powinien zrezygnować z jej usług.
Z poważaniem, Michał Grus